Wobec możliwości wyboru dwóch metod leczenia raka szyjki macicznej okazuje się konieczny podział kliniczny wszystkich przypadków raka na takie, które nadają się do operacji, i takie które się do niej nie nadają. Byłoby bowiem nierozsądne stosować zabieg chirurgiczny w przypadkach, w których nie ma widoków na doszczętne usunięcie całego guza nowotworowego wraz z najbliższymi macicy węzłami chłonnymi. Ocena taka jest jednak bardzo trudna, gdyż węzły te są niedostępne dla klinicznego badania, a tym samym musimy kierować się w doborze przypadków przede wszystkim miejscowymi warunkami, jakkolwiek i ogólny stan chorej musi być wzięty w rachubę.
W ocenie miejscowych warunków anatomicznych należy wziąć pod uwagę -\ jak już wyżej wspomniano – ruchomość szyjki macicznej we wszystkich kierunkach podczas badania oburęcznego oraz rozprzestrzenianie się procesu nowotworowego na sąsiadujące z nią tkajjki (z uwzględnieniem możliwości pomylenia nacieku rakowego z naciekiem zapalnym). Upośledzenie ruchomości szyjki w niewielkim stopniu nie stanowi przeciwwskazania do operacji w stopniu znacznym dowodzi, że naciek nowotworowy zajął duże przestrzenie przymacicza.
Nie ulega wątpliwości, że nie ma mowy o operacji, jeśli chora zdradza objawy wyniszczenia nowotworowego lub silnej niedokrwistości, jeśli szyjka jest zupełnie unieruchomiona przez naciek rakowy i jeśli istnieją przetoki do sąsiednich narządów.
Do zabiegu operacyjnego nadają się z pewnością przypadki, w których ruchomość macicy jest nie upośledzona lub tylko nieznacznie upośledzona, w których przymacicza są w niewielkim stopniu lub wcale nie zgrubiałe i w których ogólny stan pacjentki jest dobry.