Ocena naszej wypowiedzi ustnej lub pisemnej, decyzji osobistej bądź też mającej konsekwencje dla innych, która nie powinna budzić naszego większego zaniepokojenia, nawet jeśli ocenę tę uzupełnia wyraźna propozyq’a: „Ty się idź zbadać” lub jeszcze dobitniej. „Powinieneś się leczyć”. Zwłaszcza jeśli kierujemy jakimś zespołem ludzi, opinię „nienormalny” traktujemy jedynie jako sygnał, że nie mając żadnego wcześniejszego doświadczenia na stanowisku kierowniczym, udało się nam trafić od razu we właściwy i pożądany na tym stanowisku ton. Jeśli natomiast stanowiska kierowniczego jeszcze nie zajmujemy, przyzwyczajenie otoczenia do naszej nienormalności może w pierwszym okresie, ze względu na mocną konkurencję, napotykać trudności, niemniej po latach, zarówno przy obsadzie funkcji społecznych, jak i być może administracyjnych, jeśli tylko swoją nienormalność udaje się nam systematycznie przez cały czas przypominać, możemy liczyć na poparcie kolektywu na zasadzie: „Mamy mieć kogoś nienormalnego z zewnątrz,
– 0 kim nic nie wiadomo, to wolimy mieć swojego nienormalnego, do którego już trochę przyzwyczailiśmy się”. (Patrz: ..Neurastenia”).