Możliwości powstania pierwotnego procesu gruźliczego w obrębie kobiecych narządów rodnych nie można jednak wyłączać, gdyż prace anatomo-patologiczne stanowczo za nią przemawiają. W tych raczej rzadkich przypadkach prątki gruźlicy dostają się na narządy płciowe od zewnątrz. Taki sposób powstania schorzenia gruźliczego jest zupełnie zrozumiały, jeśli chodzi o srom, pochwę, a nawet część pochwową. Trudno jednak wytłumaczyć sobie powstanie pierwotnej gruźlicy jajowodów wskutek przedostawania się do nich zarazków od zewnątrz, bez uprzedniego zajęcia przez swoisty proces chorobowy dolnych odcinków przewodu płciowego. Z tych względów właśnie wielu badaczy uważało i dziś jeszcze uważa za prawdopodobne, że w przypadkach gruźlicy pierwotnej trąbek prątki gruźlicy dostają się do jajowodów w plemnikach, które przenoszą je z chorych jąder mężczyzny lub ze sromu czy pochwy kobiety, gdzie dostały się podczas aktu płciowego.
Zakażenie drogą procesu wstępującego poprzez błonę śluzową, po uprzednim zajęciu przez proces chorobowy dolnych odcinków przewodu płciowego (lub pęcherza moczowego), należy uważać również za rzadkie zjawisko. Prątki gruźlicy dostają się przeważnie na srom z moczem lub ze stolcem chorej. Stąd podczas stosunku płciowego lub podczas przepłukiwania pochwy przeniesione zostają wyżej, aż w okolice części pochwowej. W razie zajęcia przez proces chorobowy kanału szyjki macicy gruźlica może się przenieść na trzon, a stąd na jajowody.
Przeniesienie się schorzenia gruźliczego z jamy brzusznej, a więc drogą procesu zstępującego, jest także możliwe, ale również rzadkie, w każdym razie rzadsze niż zakażenie drogą naczyń krwionośnych.